Pokazywanie postów oznaczonych etykietą hybrydomaniaczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą hybrydomaniaczka. Pokaż wszystkie posty

8/07/2020

Kolorowy French | Paznokcie hybrydowe

8/07/2020 05:01:00 PM 2


 Hej! Z moją weną paznokciową bywa różnie, ostatnio bywało z nią średnio, ale natchnęła mnie pewna praca na IG, którą się zainspirowałam do stworzenia tego co jest widoczne na zdjęciach. 
 Jest to French, ale nie taki zwyczajny, który większości się już znudził, postawiłam na połączenie 2 kolorów w stylu trochę marmuru, trochę akwareli. 
 Trochę obawiałam się, że paznokcie z pozoru łatwe zaczną się komplikować przez zgrubienie, który stworzy kolorowy lakier, na szczęście tak się nie stało, własnie przez to, albo właściwie dzięki temu że nie postawiłam na klasyczny french, tym razem kolorami malowałam w nieutwardzonej bazie i wszystko ładnie się poziomowało. :)
 Ostatnio moim priorytetem paznokciowym jest to, żeby jak najwolniej pokazywał się odrost i tego typu paznokcie są do tego idealne. Użyłam bazy, która ma lekki, naturalny kolor, jest to mineralna baza Indigo w odcieniu natural, swoją drogą są to aktualnie moje ulubione bazy. Przydają mi się nie tylko do delikatnych paznokci na szybko, ale dają też lepsze krycie lakierów. 
 Końcówki wykonałam pędzelkiem, robiłam mazie bez większego zastanowienia rozmywając je delikatnie bazą i taki sposób u mnie sprawdza się chyba najlepiej - nie wolno mi za dużo myśleć, im więcej kombinuje tym wygląda to słabiej.
 Tak jak już wspomniałam opierałam się na mineralnej bazie Indigo, do tego wybrałam żywe kolorki - dwa róże od Nenail, które zmieszałam ze sobą, oraz piękny odcień niebieskiego od Semilac. Całość wykończyłam Tip-topem Indigo. :)
 Dajcie znać jak i czy w ogóle podobają Wam się takie zdobienia!

 

1/17/2020

Niuqi Termic | Hybrydowe lakiery termiczne z Biedronki

1/17/2020 02:00:00 PM 2


  Hej! Jestem dosyć wybredna jeśli chodzi o kolory lakierów, dlatego też ciężko było znaleźć mi idealny kolor, do tej pory wybrałam tylko jeden. W Biedronkowej gazetce pojawiły się termiczne hybrydy Niuqi, chwilę później trafiłam na filmik gdzie dobrze było widać kolory iii... Przepadłam! Wybrałam 2 kolory, jednak z obu jestem w 100% zadowolona, zarówno jeśli chodzi o ciepłą jak i zimna wersję.
 

  Postawiłam na tylko, albo aż dwa kol,orki - Róż 1 oraz Niebieski. Każdy z nich kosztował 9,99 zł / 5 ml, uważam ze to fajna cena, przynajmniej w stosunku do jakości.


  'Róż 1' - w wersji zimnej jest to dosyć ciemny, mocno nasycony odcień różu. Po zmianie na 'ciepły' kolor staje się piękną jasną brzoskwinką.
 Na paznokcie nałożyłam 3 warstwy, nie byłam pewna czy 2 wystarczą, ale teraz myślę że spokojnie by wystarczyły. :D
 Lakier fajnie się rozprowadza, pędzel jest wygodny, łatwo dojechać nim do skórek. Nie jest zbyt rzadki, nie spływa na skórki.


  'Niebieski' - w tym przypadku nie ma aż tak dużej różnicy między zimnym a ciepłym odcieniem jak w przypadku różu. Skrajnie zimny wpada w fiolet, a skrajnie ciepły jest ładnym odcieniem typu baby blue.
 Podobnie jak poprzednik jest bardzo w porządku. krycie jak na lakier termiczny jest bardzo fajne, przyjemnie się nim maluje, utwardza się bez problemu.



  Podsumowując - jestem na tak, przyjemnie się z nimi pracuje, łatwo zmieniają kolor, przejścia nie są zbyt 'chamskie', nie robi się odcięcie, a kolor przechodzi równomiernie. Nie mogę jeszcze za wiele powiedzieć o trwałości, ale myślę że na sprawdzonej bazie będą się trzymać bez zarzutu. :)


11/12/2019

Stylizacja hybrydowa za złotówkę, czy to możliwe? | Lily'Cute

11/12/2019 02:16:00 PM 4

 Hej! Ponownie wracam do Was z perełkami z Alie poniżej dolara. Tym razem moje nowe znalezisko i jednocześnie mała miłość - lakiery hybrydowe Lily'Cute. Ich cena zazwyczaj waha się między 1 a 2 zł, więc w porównaniu do hybryd dostępnych na polskich rynku jest bardzo niska. 


 Zamówiłam 3 lakiery, nie spodziewałam się po nich wiele, wybrałam kolory które są raczej sezonowe lub wykorzystywane jako dodatki. Okazało się, że jednak bardzo nie doceniłam ich potencjału i zrobiły na mnie nie małe wrażenie. 

 Zakupisz je tu: *klik*


 Pracuje się z nimi bardzo przyjemnie. Mają świetne krycie, pośrednią gęstość, chociaż są w kierunku bardziej gęstych niż rzadkich lakierów.
 Na początku stworzyłam jesienną zwyczajną stylizację używając 2 zwyczajnych kolorów, aby sprawdzić ich trwałość, a teraz zdecydowałam się na delikatne, ale jednak brokatowe szaleństwo. W połączeniu ze sprawdzoną bazą i topem nie odbiegają trwałością od hybryd dostępnych na polskim rynku. 


 Na wzorniku, w świetle dziennym brokat wygląda dosyć spokojnie, ale w świetle sztucznym holograficzne drobiny pokazują co tak naprawdę potrafi. 
 Na wzornik nałożyłam 2 warstwy bez żadnego podkładu i w zupełności to wystarczyło aby lakier pokrył go równomiernie. 





 Używacie hybryd z Aliexpress, znacie już hybrydy Lily'Cute?

11/06/2019

Paznokcie tworzone płynem do naczyń? | Bubble Nails

11/06/2019 03:53:00 PM 9

 Paznokciowe trendy zazwyczaj mnie omijają, ale nie tym razem! Pojawiło się coś nowego, na początku myślałam, że jest to jakas nowa odmiana wężowej skóry na paznokciu, ale nie! To Bubble nails, do ich wykonania wystarczy płyn do naczyń.
 Nie wierzyłam, że to zadziała, ale nie mów nie dopóki nie spróbujesz. Tak więc proszę bardzo - moje propozycje i kombinacje dotyczące tego trendu. Działa i wygląda całkiem ciekawie. 



 Do stworzenia tego 'dzieła' wystarczy baza, kolor, top ( hybrydowy) i pojemnik z wodą i płynem do naczyń. Efekt ciekawiej prezentuje się po dołożeniu pyłku. 

 Powyżej wykorzystałam czarny lakier, pyłek z efektem szmaragdu z Aliexpress oraz top Provocater No wipe. 


 Jeśli chodzi o kolejność wykonywania działań to najpierw wykonujemy stylizacje hybrydową (łącznie z topem), następnie tworzymy pianę, którą przenosimy na drugą warstwę topu ( tym razem nieutwardzoną ) i wkładamy do lampy, po utwardzeniu zbieramy pianę ręcznikiem papierowym i gotowe. 

 Powyżej użyłam lakieru brokatowego Wibo Opal.


 Efekt wygląda bardzo ciekawie, nie wiem czy jest komfortowy w noszeniu, osobiście nie przepadam za elementami chropowatymi czy odstającymi. 

 Powyżej efekt pyłku-folii kameleon z Aliexpress. 


 Przy najbardziej kombinowanym wzorniku wyszło najsłabiej, chociaż.. Co kto lubi. :) 
Użyłam jasnego lakieru Semilac, pyłku syrenkowego z różowa poświatą oraz tak jak wyżej, topu No Wipe Provocater. 


Jestem ciekawa Waszej opinii - czy podoba Wam się ten efekt i czy może już próbowałyście wykonać swoje wzorniki lub paznokcie. :D


10/30/2019

Paznokcie inspirowane bandaną | Zdobienie paznokci

10/30/2019 10:19:00 PM 4


 Hej! Pewnie każdy z Was kojarzy charakterystyczne chustki, które nie wychodzą z użytku przez co najmniej ostatnie 20 lat. :D
Wzór ten powraca dosyć często, nie tylko na chustach ale również i na t-shirtach, kurtkach jeansowych czy szortach.
Tym razem postanowiłam przenieść go na paznokcie. :)



 Wzorek namalowałam ręcznie, wbrew pozorom nie jest to wcale trudne. Elementy nie musza być symetryczne, ani odtworzone 1:1, liczy się sam klimat!
 Do malowania użyłam cieniutkiego pędzelka zamówionego na Aliexpres oraz zwyczajnej sondy do zdobienia paznokci.



 Produkty, których użyłam w stylizacji:

  • Naonail - Proteinowa Baza 6w1
  • Semilac - 031 Black Diamond 
  • Eveline - 298 Snow White 
  • Neonail - Hard Top



6/01/2019

Eveline Hybrid Professional 313 Red Passion | Hybrydy z drogerii

6/01/2019 01:59:00 PM 4

 Hej! jakiś czas temu dodałam swój pierwszy post z drogeryjnymi hybrydami, aktualnie mam z nimi już większe doświadczenie i dziś chciałabym Wam zaprezentować mojego nowego ulubieńca i napisać krótko dlaczego właściwie się nim stał. 


Eveline Hybrid Professional 313 Red Passion

 Jest to odcień czerwieni, dosyć ciężki do opisania, z jednej strony jest dosyć ciemny, z innej znów bardzo delikatnie idzie w stronę pomarańczy i maliny, jest bardzo ciekawy, a do tego super klasyczny.


 O opakowaniu czy pędzelku możecie przeczytać więcej w tym wpisie *klik* 
 Ten konkretny odcień urzekł mnie swoją pigmentacją. Z natury jestem leniwcem i łatwo się irytuje, więc każdy kolor który ma fajna konsystencję, jest ładny i ma świetną pigmentację zasługuje na miano hitu. W tym przypadku pełne krycie można osiągnąć już po 1 grubszej warstwie, jest to chyba pierwsza tak dobrze napigmentowana czerwień, w której posiadanie weszłam.


 Sami możecie zobaczyć jak Eveline Hybrid Professional 313 Red Passion  wygląda na paznokciach - dla mnie sztos! :D



1/04/2019

Test hybryd z drogerii - Eveline, Provocater | Zimowe ombre

1/04/2019 11:35:00 PM 6

 Hej! Jakiś czas temu postanowiłam przetestować więcej lakierów z drogerii. Postawiłam na dwie firmy z którymi styczności pod względem hybrydowym jeszcze nie miałam - Eveline oraz Provocater. Kolorki wybrałam dosyć spokojne, z Eveline postawiłam na lakier biały ( 298 snow white ), a z Provocater na piękny odcień niebieskiego ( 69 Baby blue ). Obie sztuki pochodzą z Rossmanna. 

 Eveline Hybrid Professional lakier hybrydowy 298 Snow White

 Mam do niego mieszane uczucia. Początkowo podobał mi się pędzel - krótki, szeroki, ale gdy popracowałam z nim dłużej niż ten jeden raz to już nie jest taki cudowny. Przy mniejszej płytce wręcz problematyczny.
 Lakier zamknięty jest w buteleczce o pojemności 5 ml, czyli mniej niż standard, który przyjął się pomiędzy 6 a 7 ml. 
 Sam lakier jest ok. Dosyć rzadki, nieźle napigmentowany, łatwo się rozprowadza, poziomuje, nie ma problemu z utwardzaniem.
 Co do samego odcienia, odnoszę wrażenie, ze nie jest to czysta biel. Jakby delikatnie zbliżona do kości słoniowej? 
 Cena regularna: 20,99 / 5 ml.

 Provocater, lakier hybrydowy 69 Baby Blue

 Postawiłam na mniejszą wersję w buteleczce o pojemności 4 ml. Na próbę jest w sam raz. :D Buteleczki są śliczne, matowe z charakterystyczną spiczastą zakrętką. Pedzelek jest mały, zgrabny i wygodny.
 Lakiery jest znacznie gęstszy od poprzednika, ale mi się równie dobrze nim pracuje. Pigmentacja przy jasnym odcieniu bez zastrzeżeń. 2 cienkie warstwy wystarczają w zupełności. nie sprawił mi żadnego problemu.
 Odcień to ideał, którego szukałam już od jakiegoś czasu - delikatny, pastelowy.
 Cena regularna: 18,99 / 4 ml.


 Paznokcie są bardzo proste - delikatne ombre z przewagą Provocatera. Utrzymały się bez zastrzeżeń i bez zastrzeżeń się odmoczyły w acetonie. Biorąc pod uwagę pojemność lakierów i ich cenę to w zasadzie oba wypadają podobnie jak Semilac, czy NeoNail i o ile z Provocaterem pracowało mi się równie dobrze co z topowymi markami, to już cena Eveline wydaje mi się trochę zawyżona.


12/18/2018

Zimowy marmurek hybrydowy

12/18/2018 03:19:00 PM 9


 Hej! Dziś mam dla Was bardzo proste zdobienie, które można robić w każdym kolorze, na każdą okazje, bo zawsze wygląda dobrze. Postawiłam na jeden główny kolor, metaliczną tasiemkę oraz delikatny marmurek. 


Lakiery jakich użyłam:

  • Naonail Inner Calm 5321
  • Semilac 171 Porto Marine
  • Neonail Dry Top Matte
Tasiemka pochodzi z Aliexpress i jak widać jest mało trwała, ale przymknijmy na to oko. :D Zdobienie jest bardzo proste, marmurku próbował już chyba każdy, więc nie będę tłumaczyć jak go zrobić. Inner calm jest odcieniem, który wisi na mojej top liście już bardzo długo. Dla mnie jest to najpiękniejszy odcień babyblue wpadający w szare tony. Pełne krycie osiąga po 2 warstwach, utwardza się bez żadnych problemów i nie mam mu kompletnie nic do zarzucenia.
Podobnie jest z matowym topem od Neonail - to moja kolejna mała miłość. Do tej pory korzystałam z Rosalinda i za każdym razem byłam poirytowana, bo efekt nie był taki jakiego oczekiwałam. Tutaj jedynym 'problemem' jest delikatne pieczenie pod lampą podczas utwardzania. Na początku występowało za każdym razem, teraz prawie wcale, nie mam pojęcia od czego to zależy, ale - nie przyniosło żadnych złych skutków. 




11/08/2018

Mat i błysk - najlepsze połączenie.

11/08/2018 02:23:00 PM 7


 Hej! Dziś będzie szybko i prosto, ale tak bardzo lubię to połączenie, ze nie mogłam się oprzeć, aby go tu nie zostawić. ♡
 Mowa o dwóch lakierach z Semilaca - 159 Yasmin Kiss oraz 094 Pink Gold. Jaśmin pojawił się już na blogu, jesli chcielibyście dowiedzieć się o nim więcej to zapraszam tu - *klik* .
 Pink Gold to dosyć specyficzny osobnik o ciężkim do określenia kolorze. Podkład jest transparentny z delikatnym, ale ciemnym zabarwieniem w kolorze mieszanki bordo i różu, drobinki są złote co w połączeniu daje cudowny efekt. Do pełnego krycia wystarczą mu 2 grubsze lub 3 cieniutkie warstwy co mim zdaniem jest dużą zaletą, bo nie potrzebuje żadnego podkładu.
 Do wykończenia użyłam dla mnie nowości - Neonail dry top matte. Do tej pory korzystałam z Rosalinda, z którego nie do końca byłam zadowolona, bo nie zawsze dawał pełny mat. Top Neonail przetestowałam już na kilku łapkach i efekt jest super, jednak pojawia się delikatne pieczenie podczas utwardzania. Nie odkryłam jeszcze zależności dlaczego tak się dzieje, ale występuje praktycznie zawsze przy pierwszym kontakcie z lampą. 




10/25/2018

Wibo Real Hybrid Special Effect - bajkowe błyskotki.

10/25/2018 03:17:00 PM 8

 Hej! Dziś przychodze do Was z recenzją kolejnego lakieru marki Wibo. Ponownie jest to hybryda, jednak tym razem - Real Hybrid Special Effect w odcieniu Opal. Jak dla mnie - najpiękniejszy z całej kolekcji. Kolorków w serii znajduje się 5 i każdy z nich jest brokatowy.


 Opal jest to lakier bezbarwny z mnóstwem kameleonowych drobin, które przypominają folię. Jest bardzo gesty i na paznokciu tworzy dosyć grubą warstwę, jednak ładnie się poziomuje i nie ma problemu z jego nakładaniem.
 Pędzelek jest chyba dokładnie taki sam jak w podstawowej linii hybryd. Dosyć krótki i poszerzony. ładnie rozkłada się w równomierny wachlarzyk. Osobiście bardzo wygodnie mi się pracuje takimi pędzelkami.
 Nie pojawiły się żadne problemy podczas utwardzania jak i późniejszego usuwania hybrydy. W zasadzie mam wrażenie, że łatwiej odmaczają się w acetonie niż kolor Merlot z podstawowej serii lakierów Wibo.

Wibo Real Hybrid Special Effect Opal, od lewej : bez podkładu, na czarnym podkładzie, 1 warstwa.
 Jeśli chodzi o krycie to jest takie jak widać na wzornikach powyżej - zarówno na lewym jak i prawym wzorniku nałożyłam 1 warstwę koloru ( strona lewa na goły wzornik, strona prawa na czarny lakier ). Da się nim osiągnąć pełne krycie solo, jednak nie wiem czy chciałoby mi się tak bawić i tworzyć dosyć grubą warstwę.
 Drobiny lakiery w zależności od padania światła mienią się na różne kolory. Zaczynając od zieleni, przechodząc przez niebieski, fioletowy, dochodząc do różu. Dla mnie jest to magiczne i uwielbiam tego typu produkty. :D
 Tymczasem wystarczy chyba mojej opinii, spójrzcie jak Wibo Real Hybrid Special Effect Opal wygląda na paznokciach!


Dajcie znać czy lubicie tego typu błyskotki na paznokciach, czy znacie te lakiery, może planujecie kupić? Trzymajcie się i do następnego!


@Way2themes

Follow Me