Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Aliexpress. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Aliexpress. Pokaż wszystkie posty

11/12/2019

Stylizacja hybrydowa za złotówkę, czy to możliwe? | Lily'Cute

11/12/2019 02:16:00 PM 4

 Hej! Ponownie wracam do Was z perełkami z Alie poniżej dolara. Tym razem moje nowe znalezisko i jednocześnie mała miłość - lakiery hybrydowe Lily'Cute. Ich cena zazwyczaj waha się między 1 a 2 zł, więc w porównaniu do hybryd dostępnych na polskich rynku jest bardzo niska. 


 Zamówiłam 3 lakiery, nie spodziewałam się po nich wiele, wybrałam kolory które są raczej sezonowe lub wykorzystywane jako dodatki. Okazało się, że jednak bardzo nie doceniłam ich potencjału i zrobiły na mnie nie małe wrażenie. 

 Zakupisz je tu: *klik*


 Pracuje się z nimi bardzo przyjemnie. Mają świetne krycie, pośrednią gęstość, chociaż są w kierunku bardziej gęstych niż rzadkich lakierów.
 Na początku stworzyłam jesienną zwyczajną stylizację używając 2 zwyczajnych kolorów, aby sprawdzić ich trwałość, a teraz zdecydowałam się na delikatne, ale jednak brokatowe szaleństwo. W połączeniu ze sprawdzoną bazą i topem nie odbiegają trwałością od hybryd dostępnych na polskim rynku. 


 Na wzorniku, w świetle dziennym brokat wygląda dosyć spokojnie, ale w świetle sztucznym holograficzne drobiny pokazują co tak naprawdę potrafi. 
 Na wzornik nałożyłam 2 warstwy bez żadnego podkładu i w zupełności to wystarczyło aby lakier pokrył go równomiernie. 





 Używacie hybryd z Aliexpress, znacie już hybrydy Lily'Cute?

11/06/2019

Paznokcie tworzone płynem do naczyń? | Bubble Nails

11/06/2019 03:53:00 PM 9

 Paznokciowe trendy zazwyczaj mnie omijają, ale nie tym razem! Pojawiło się coś nowego, na początku myślałam, że jest to jakas nowa odmiana wężowej skóry na paznokciu, ale nie! To Bubble nails, do ich wykonania wystarczy płyn do naczyń.
 Nie wierzyłam, że to zadziała, ale nie mów nie dopóki nie spróbujesz. Tak więc proszę bardzo - moje propozycje i kombinacje dotyczące tego trendu. Działa i wygląda całkiem ciekawie. 



 Do stworzenia tego 'dzieła' wystarczy baza, kolor, top ( hybrydowy) i pojemnik z wodą i płynem do naczyń. Efekt ciekawiej prezentuje się po dołożeniu pyłku. 

 Powyżej wykorzystałam czarny lakier, pyłek z efektem szmaragdu z Aliexpress oraz top Provocater No wipe. 


 Jeśli chodzi o kolejność wykonywania działań to najpierw wykonujemy stylizacje hybrydową (łącznie z topem), następnie tworzymy pianę, którą przenosimy na drugą warstwę topu ( tym razem nieutwardzoną ) i wkładamy do lampy, po utwardzeniu zbieramy pianę ręcznikiem papierowym i gotowe. 

 Powyżej użyłam lakieru brokatowego Wibo Opal.


 Efekt wygląda bardzo ciekawie, nie wiem czy jest komfortowy w noszeniu, osobiście nie przepadam za elementami chropowatymi czy odstającymi. 

 Powyżej efekt pyłku-folii kameleon z Aliexpress. 


 Przy najbardziej kombinowanym wzorniku wyszło najsłabiej, chociaż.. Co kto lubi. :) 
Użyłam jasnego lakieru Semilac, pyłku syrenkowego z różowa poświatą oraz tak jak wyżej, topu No Wipe Provocater. 


Jestem ciekawa Waszej opinii - czy podoba Wam się ten efekt i czy może już próbowałyście wykonać swoje wzorniki lub paznokcie. :D


12/18/2018

Zimowy marmurek hybrydowy

12/18/2018 03:19:00 PM 9


 Hej! Dziś mam dla Was bardzo proste zdobienie, które można robić w każdym kolorze, na każdą okazje, bo zawsze wygląda dobrze. Postawiłam na jeden główny kolor, metaliczną tasiemkę oraz delikatny marmurek. 


Lakiery jakich użyłam:

  • Naonail Inner Calm 5321
  • Semilac 171 Porto Marine
  • Neonail Dry Top Matte
Tasiemka pochodzi z Aliexpress i jak widać jest mało trwała, ale przymknijmy na to oko. :D Zdobienie jest bardzo proste, marmurku próbował już chyba każdy, więc nie będę tłumaczyć jak go zrobić. Inner calm jest odcieniem, który wisi na mojej top liście już bardzo długo. Dla mnie jest to najpiękniejszy odcień babyblue wpadający w szare tony. Pełne krycie osiąga po 2 warstwach, utwardza się bez żadnych problemów i nie mam mu kompletnie nic do zarzucenia.
Podobnie jest z matowym topem od Neonail - to moja kolejna mała miłość. Do tej pory korzystałam z Rosalinda i za każdym razem byłam poirytowana, bo efekt nie był taki jakiego oczekiwałam. Tutaj jedynym 'problemem' jest delikatne pieczenie pod lampą podczas utwardzania. Na początku występowało za każdym razem, teraz prawie wcale, nie mam pojęcia od czego to zależy, ale - nie przyniosło żadnych złych skutków. 




8/27/2018

Hybrydowe jednorożce + ombre.

8/27/2018 12:35:00 PM 12

  Hej! Już od dłuższego czasu króluje jeden trend - hybrydy z jednorożcami. Jakoś nigdy nie było mi do nich po drodze, mimo, ze ten motyw bardzo lubię. teraz własnie nadszedł jego czas! Aby paznokcie nie były takie jak wszystkie dodałam do całości jeszcze pastelowe ombre.
 Z góry chce Was przeprosić za marną ilość zdjęć i zalaną skórką, ale to nie jest mój dobry czas, ani mojego aparatu.. Mam nadzieję że nam to wybaczycie, obiecujemy poprawę!


 Użyłam:
  • Baza hybrydowa NaiLac #001
  • Lakier hybrydowy NeoNail 5321 Inner Calm
  • Lakier hybrydowy NeoNail 4803 Copacabana
  • Lakier hybrydowy Semilac 159 Yasmin Kiss
  • Lakier hybrydowy Semilac 031 Black Diamond 
  • Lakier hybrydowy Rosalind W01
  • Top NeoNail 
  • Cienki pedzelek
 Narysowanie jednorożca było łatwiejsze niż mi się wydawało. Pędzelek, którego używam pochodzi z Aliexpress i jest dla mnie niezastąpiony. Do wykonania ombre używam suchego pędzelku od lakieru którego używam - jest to dla mnie najlepsza forma i zdecydowanie przejście wychodzi mi w ten sposób najlepiej. Poza niedociągnięciami, które mnie strasznie gryzą jestem zadowolona. Wszystko ładnie współgrało i miło mi się je nosiło. Wytrzymały bez żadnych odprysków i odbarwień, które są u mnie częstością ze względu na zabawę z kolorowymi chemikaliami. :D 



8/25/2018

Pędzle z konfetti - Aliexpress.

8/25/2018 11:55:00 AM 4

Hej! Dziś ponownie przychodzę do Was z czymś z Aliexpress, ale tym razem nie będzie to rzecz za dolara. Jest to chyba najbardziej wyczekiwana paczka, z która miałam nie małe zamieszanie. Pan Chińczyk podał mi zły numer śledzenia przez co dostałam zawału, ze moje pędzle nalazły się na Śląsku u kogoś innego. Na szczęście dotarły całe i zdrowe.


 Zestaw 7 pędzli kosztował mnie 16 zł, więc malutko. Cały ich fenomen polega na konfetti, które znajduje się w rączce i lata sobie podczas malowania, co wygląda baaardzo uroczo! :D
 Trochę się obawiałam, ze mogą być to pędzle, które mają wyglądać, a nie służyć. Jednak niepotrzebnie. Pędzle sprawdzają mi się bardzo fajnie. Są wykonane całkiem nieźle. Włosie jest miękkie, nie wypada, nie odbarwia się - łatwo jest je domyć.


 W zestawie znalazłam 3 duże pędzle do twarzy. Nie lubię generalizować, więc nie będę wymieniać do czego dany pędzel jest - używam je niekoniecznie według tego jak jest z góry nakazane, a według tego czego mi się ich dobrze używa i tak pierwszy pędzel sprawdził mi się świetnie do nakładania pudru ( szczególnie pod oczy ), drugi na razie czeka w kolejce, a wachlarzyk jak wachlarzyk - rozświetlacz. ♡


 Maleństw było 4. Wszystkie mnie w zasadzie pozytywnie zaskoczyły, poza pędzlem do rozcierania są mocno zbite i bardzo precyzyjne, a przy tym nadal miękkie. Pędzelek do rozcierania stał się moim mniejszym zamiennikiem hakuro i mówię to w pełni poważnie - równie dobrze mi się nim pracuje na powiece. 


 Podsumowując - pomimo małych komplikacji w drodze jestem bardzo zadowolona i zaskoczona pozytywnie. Zdały egzamin i mam nadzieję, że będą mi służyć. :)

Link : *klik* 

2/21/2018

Dolarowe Aliexpress 4! - biżuteria

2/21/2018 01:47:00 PM 6



 Hej! Witam Was w kolejnym poście związanym z Aliexpress i rzeczami które można kupić poniżej dolara. Jak pewnie większość osób zauważyła, biżuteria jest jedna z najtańszych rzeczy. Postanowiłam sprawdzić czy opłaca się wydać te parę złotych, a w zasadzie parę groszy właśnie w tej kategorii. Jesteście ciekawi?




 Pierścionek 'korona' jest czymś co chodziło za mną bardzo długo i zachwycałam się nim na każdej pojedynczej inspiracji. Niestety - zawiódł mnie po całości. Wykonanie bardzo tandetne, rozmiar porównałabym do 8-10, więc dosyć mały. ja mam chudziutkie palce, więc dla mnie jest okej, ale no jest to zdecydowanie maleństwo.

Cena: 66 gorszy
Link: *klik* 




 Koci pierścionek. Coś co na aukcji wyglądało bardzo niepozornie, ale jako kociara stwierdziłam, ze chce go mieć! I zdecydowanie jest jednym z lepszych łupów w tym zamówieniu. Detale wyglądają bardzo uroczo, jak na razie nie czernieje, nic złego się z nim nie dzieje. Rozmiar też jest dosyć mały, podobnie jak wyżej oceniłabym, go na jakieś 8-10. 

Cena: 92 grosze
Link: *klik*




 Fake septum. Wybrałam pierwsze lepsze i w sumie przyszło lepsze niż czasem spotykam w sieciówkach, wiec polecam. Kryształki nie wyglądają jakoś bardzo tandetnie, koleżanka zamówiła taki sam tylko z różem i tez wygląda bardzo ładnie. Nie uciska, nie wypada, przyjemnie się trzyma. Idealny dla osób, które lubią tymczasowe ozdobniki. 

Cena: 1,03 zł
Link: *klik*




 Kolczyki, które myślałam, ze będą zwykłymi z jakimś fajnym ogranicznikiem, który będzie zapobiegał przekręcaniu się w uchu, okazało się, ze są to znów tymczasowe zabawki, bądź dla osób, które nie mają przekuć - są magnetyczne. Srebrna część się wsuwa i działa na podobnej zasadzie jak klipsy. Ładne, nie ścierają się, nie uciskają, dla mnie w porządku.

Cena: 1,64 zł
Link: *klik* 




 Galaktyczna para kolczyków. Spodobały mi się ze względu na motyw. Jeśli chodzi o samo wykonanie to już jest trochę gorzej, co dobrze widać na zdjęciu. Ale w uchu wyglądają w porządku, na końcu dodam fotkę.

Cena: 77 groszy
Link: *klik* 




 Klasyczne czarne kuleczki. Pewnie zastanawiacie się dlaczego wybieram właśnie czarny kolor - miałam już taka biżuterię i z doświadczenia wiem, ze najdłużej wygląda dobrze.nie ściera się, nie wywołuje reakcji alergicznych, łatwo jest je wyczyścić. Kulki są całkiem spore, liczyłam na to, że będą jeszcze delikatniejsze, ale na ogół też jestem zadowolona. Zamówiłam 3 pary i wszystkie przyszły bez uszkodzeń, z gumowymi zatyczkami.

Cena: 48 groszy / para
Link: *klik* 




 Tak prezentuje się efekt wszystkich kolczyków razem. Co sądzicie o biżuterii z Alie? Zamawiacie, macie jakiś ulubionych sprzedawców? 


~ miłego dnia ♡
ksanaru

1/15/2018

Semilac 081 Night In Vegas #skullnails

1/15/2018 05:28:00 PM 4


 Hej! Przychodzę do Was z moim nabytkiem, na którego czaiłam się bardzo długo, a teraz w końcu mam i już błyszczy się na moich paznokciach. Mowa o lakierze hybrydowym Semilac 081 Night In Vegas. Początkowo zakładałam, ze będę go używać do zdobień, ale jak zobaczyłam jak pięknie wygląda, to wymazałam nim wszystkie paznokcie. :D



  • Semilac 081 Night In Vegas
 Jest to czarny lakier, w którym zanurzone są mieniące się drobiny w rożnych kolorach, kształtach, wielkościach. Największe są w odcieni butelkowej zieleni, ale to nie je najbardziej widać. Najbardziej rzucają się w oczy mniejsze miodowe plasterki - własnie w kolorze żółto-miodowym. Kiedy na paznokcie padnie więcej światła ukazują się najmniejsze i moim zdaniem najpiękniejsze drobinki - kobaltowe, maleńkie kółeczka. I właśnie.. Światło to jest coś, co tworzy tu magię. Gdy paznokcie widzimy z daleka, lub nie pada na nie światło - lakier wygląda na czarny, dopiero światło sprawia, ze dzieje się magia i z pod czarni wyłania się coś więcej. 
 Sam w sobie lakier jest bardzo fajny, nie ma z nim żadnych problemów. Kryje świetnie, utwardza się bezproblemowo ( w porównaniu do klasycznego czarnego lakieru Semilac 031 Black Diamond to niebo a ziemia ). Jest dosyć gęsty, przypuszczam, że to za sprawą drobin, których jest stosunkowo dużo i które trzeba ładnie rozprowadzić na paznokciu żeby stworzyły gładką powierzchnię, ale nie miałam z tym żadnego problemu.



 Oczywiście lakier od razu powędrował na paznokcie. Początkowo nałożyłam go solo, bo sam w sobie jest już lakierem który zdobi. Jednak między czasie, zanim zdążyłam popstrykać zdjęcia, dotarły do mnie czaszkowe naklejki wodne z Aliexpress i według mnie bardzo wpasowały się w klimat. Ostatnio nosiłam jasne, pastelowe paznokcie i bardzo zatęskniłam za tym ciemnym, mrocznym klimatem. W takim wydaniu zdecydowanie czuje się najlepiej. ♡



Jak Wam się podoba zarówno sam lakier jak i zdobienie? Zauważyłam, ze dużo osób nie lubi motywu czaszek, ja go uwielbiam i pewnie niebawem z naklejek wyczaruje coś nowego, bo mam aż 3 różne wersje. ☺


~ miłego dnia ♡
ksanaru

1/01/2018

#46 DOLAROWE ALIEXPRESS 3 - paznokcie - lakiery hybrydowe i gadżety!

1/01/2018 04:15:00 PM 9


 Hej! Witam się z Wami już w nowym roku. Post planowałam jeszcze w grudniu, ale czas świąteczny i sylwestrowy trochę mnie pochłonął. Za to już jestem i przychodzę w końcu z czymś, co chyba lubicie i tym razem część na która dużo osób czekało - perełki z Aliexpress poniżej dolara z kategorii paznokci, a konkretniej - hybryd. ♡
 Lakiery hybrydowe z Aliexpress są ze mną już prawie dwa lata. Przerobiłam sporo pojedynczych 'marek' i w efekcie końcowym zostałam przy jednej - Rosalind. Ich jakoś w porównaniu do ceny jest na prawdę wysoka. Śmiało mogłyby się mierzyć z lakierami z droższej półki dostępnymi u nas.
 Poza lakierami postanowiłam przetestować też coś dla mnie nowego - silikonowe nakładki na które czaiłam się już długo oraz magnesy do cat eye w trochę innych wzorach niż standardowe. :)




Wzorniki na kole

 Wzornik na kółku to coś bez czego ja nie wyobrażam sobie życia. Do tej pory zamawiałam w drogerii internetowej ezebra.pl , ale postanowiłam poszukać na Alie taniej - udało się. Od tych naszych nie różnią się niczym. Mają ten sam kolor, dokładnie tą sama długość. Jedynie moje dotychczasowe miały u góry zaokrąglone brzegi, te mają prostokątne. Poza tym - to samo, tylko o połowę taniej. Dlaczego akurat te? Moja kolekcja ciągle się zmienia, a w przypadku posiadania pojedynczych wzorników, w każdej chwili możemy zmienić ich kolejność, coś wyjąć, coś dołożyć. Podoba mi się możliwość posiadania takiego komfortu.


Cena podczas zakupu: 2,59 zł
Czas dostawy: miesiąc
Link: *klik*
Ogólna ocena: 10/10




Silikonowe nakładki do ściągania hybryd

 Jest to coś, na co polowałam długo. Do tej pory zawijałam waciki w folie aluminiowa i gdy czasem okazało się, że folii nie ma i o danej porze nie ma jej gdzie kupić ( mania robienia hybryd w nocy .. ) był płacz, szczególnie jak top był już spiłowany. Przymierzałam się do zakupu klipsów, jednak pod nimi aceton szybko wysycha i wcale nie są takie wygodne. Nakładki są bardzo wygodne, dobrze dociskają nasączony wacik do paznokcia, a zmywacz bądź aceton nie odparowuje zbyt szybko. Bardzo poręczne, nawet mając je na paznokciach wiele czynności nadal możemy wykonać. Używałam ich już kilka razy - nie odbarwiły się, aceton na nie nie zadziałał w zły sposób. Mam w planach zamówić ich więcej!


Cena podczas zakupu: 2,15 zł ( 5 sztuk )
Czas dostawy: miesiąc
Link: *klik*
Ogólna ocena: 10/10





Magnes serce do Cat Eye

 Moja przygoda z Cat Eye zaczęła się stosunkowo niedawno i chyba nie jest to dla mnie.. Nie wychodzi mi to, irytuje mnie, ale no cóż, będę próbować. :D Magnes pochodzi z Rosalinda i szczerze mówiąc myślałam, ze będzie łatwiejszy w obsłudze.. Raczka jest malusieńka, ciężko ją dobrze złapać. Podobnie z przyłożeniem magnesu w odpowiedni sposób - tragicznie ciężko jest wymierzyć wzorem na środek, ale no efekt jest i jak się zrobi to umiejętnie to działa, mimo to nie do końca do mnie przemawia, no i tak w sumie MEH. Trochę rozczarowanie, nie samym produktem, a efektem końcowym.


Cena podczas zakupu: 1,74 zł
Czas dostawy: 1,5 miesiąca 
Link: *klik*
Ogólna ocena: 7/10





Lakiery Rosalind

 To już moi ulubieńcy i nie mam im kompletnie nic do zarzucenia. No dobra, prawie nic, ale o tym za chwile. Na ogół lakiery są świetne - gęstawe, z czasem robią się rzadsze, ale cały czas fajnie na nich się pracuje. Pędzelki są krótkie, układają się w idealny wachlarzyk, łatwo dojechać nimi do skórek, boków, brzegu. Pigmentacja tez jest super - w 90% wystarczą zaledwie dwie warstwy. Wiadomo, ze trafiają się wyjątki, jak wszędzie, ale większość - wygrywa. Utwardzają się bez żadnego problemu i w świetle LED i w świetle UV. Trwałość też bez zarzutu - wytrzymują mi tyle ile droższe hybrydy.
 Co mi w nich przeszkadza - kolory. Kiedy do mnie docierają, często kolory znacznie różnią się od tych na aukcji, dlatego ważne jest sprawdzanie opinii. W przypadku tego zamówienia zawiodłam się na lakierze niebieskim - na żywo jest trochę bardziej szarawy niż na zdjęciu, ale na aukcji był zupełnie inny - bardzo jasny, w zasadzie babyblue wpadający w szarość, na żywo jest zdecydowanie bardziej intensywnym błękitem / niebieskim.
Kolorek 2519 miał być bardziej brązowy, ale nie odbiega aż tak bardzo.
 Na opisie kolorków nie będę się skupiać - sami widzicie jakie są piękne. Najbardziej urzekło mnie bordo - chyba w końcu trafiłam w ten idealny odcień, bo ciągle trafiałam na coś wpadającego w fuksję i doprowadzało mnie to do szału. :D


Cena podczas zakupu: 4,10 zł (szt.)
Czas dostawy: 1,5 miesiąca
Link: *klik*
Ogólna ocena: 9/10 





 W planach miałam jeszcze pokazanie wam naklejek, pyłków i efektów, niestety do tej pory do mnie nie dotarły, a minęły już dwa miesiące.. mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja i może niebawem znów przyjdę z kolejną porcją. Kolejne zamówienia tematyczne już poczynione, jednak na razie nie zdradzę co to będzie!


Co Wy najczęściej zamawiacie z Aliexpress do 5 zł?



~ miłego dnia ♡
ksanaru

10/06/2017

#29 Holograficzne ombre z Born Pretty - hybrydy.

10/06/2017 08:44:00 PM 9


 Hej! Ostatnio na moich paznokciach zdecydowanie królują kolory ciemne i stonowane. tym razem zastanawiałam się jakby je choć trochę ożywić i w ręce wpadł mi trochę zapomniany, ale jaki śliczny pyłek holograficzny Born Pretty.
 Swojego czasu zamawiałam ogrom pyłków. Kilka kolorów holo, brokaty, pyłki termo. jednak stwierdziłam, ze zabawa z pyłkami nie jest dla mnie. nie cierpię kiedy ta część, która się nie przyklei do paznokcia, fruwa mi po miejscu pracy, a pędzelek od topu jest cały obklejony drobinkami, które ciężko usunąć. jednak są pyłki do których mimo niedogodności wracam, bo nic innego nie daje takiego pięknego efektu.




 Swój pyłek znalazłam kiedyś przeglądając Aliexpress. Stwierdziłam, ze do czegoś się przyda, a z kuponem kosztował grosze. Zamknięty jest w małym, zakręcanym słoiczku. Postawiłam na nie do końca standardowe holo, bo wybrałam ciemny szary, a nie klasyczny - srebrny. W słoiczku wygląda bardzo niepozornie, ot takie drobno zmielone coś, nie mieni się, nie błyszczy.. Cała instrukcja obsługi jest krótka i banalnie prosta. Na utwardzony kolor wystarczy nanieść pacynką ( która zazwyczaj jest dołączona ) niewielką ilość produktu i pokryć topem. Wtedy wystarczy wiązka światła i dzieje się magia. Drobiny szaleją, błyszczą i migotają niczym roziskrzone diabełki.




 Jednak nie byłabym sobą, gdybym, nałożyła go tak po prostu na cały paznokieć. Tym razem postawiłam na ombre. W przypadku pyłków jest to banalne i tu mają przewagę nad lakierami. Wystarczy nałożyć pyłek przy skórkach i delikatnie rozetrzeć w stronę końca paznokcia. I tyle. Bardzo szybkie i proste, a efekt jest ciekawy, ładny.



 
 Holo w świetle błyszczy bardzo mocno, więc żeby nie wyglądać jak sroka, postawiłam na mocno stonowane kolorki - czerń - Qhc 28 z Aliexpress oraz szarość - Semilac 105. Swoją drogą jeśli chodzi o odcienie szarości, to nie widziałam piękniejszego koloru niż Stylish Gray. Każdy lakier miał tony ciepłe, zimne, zahaczał o fiolety, a to jest piękna, czysta, 'betonowa' szarość i pasuje do każdego koloru bez wyjątku. Baza i top, niezmiennie, Victoria Vynn i NeoNail.




 Wolicie pyłki, czy lakiery brokatowe? Podoba wam się holograficzne ombre? Może chcecie więcej paznokci na blogu? Chętnie poczytam Wasze opinie i sugestie!



~ xoxo i do następnego! ↟

@Way2themes

Follow Me