Stylizacja hybrydowa za złotówkę, czy to możliwe? | Lily'Cute
Hej! Ponownie wracam do Was z perełkami z Alie poniżej dolara. Tym razem moje nowe znalezisko i jednocześnie mała miłość - lakiery hybrydowe Lily'Cute. Ich cena zazwyczaj waha się między 1 a 2 zł, więc w porównaniu do hybryd dostępnych na polskich rynku jest bardzo niska.
Zamówiłam 3 lakiery, nie spodziewałam się po nich wiele, wybrałam kolory które są raczej sezonowe lub wykorzystywane jako dodatki. Okazało się, że jednak bardzo nie doceniłam ich potencjału i zrobiły na mnie nie małe wrażenie.
Zakupisz je tu: *klik*
Pracuje się z nimi bardzo przyjemnie. Mają świetne krycie, pośrednią gęstość, chociaż są w kierunku bardziej gęstych niż rzadkich lakierów.
Na początku stworzyłam jesienną zwyczajną stylizację używając 2 zwyczajnych kolorów, aby sprawdzić ich trwałość, a teraz zdecydowałam się na delikatne, ale jednak brokatowe szaleństwo. W połączeniu ze sprawdzoną bazą i topem nie odbiegają trwałością od hybryd dostępnych na polskim rynku.
Na początku stworzyłam jesienną zwyczajną stylizację używając 2 zwyczajnych kolorów, aby sprawdzić ich trwałość, a teraz zdecydowałam się na delikatne, ale jednak brokatowe szaleństwo. W połączeniu ze sprawdzoną bazą i topem nie odbiegają trwałością od hybryd dostępnych na polskim rynku.
Na wzorniku, w świetle dziennym brokat wygląda dosyć spokojnie, ale w świetle sztucznym holograficzne drobiny pokazują co tak naprawdę potrafi.
Na wzornik nałożyłam 2 warstwy bez żadnego podkładu i w zupełności to wystarczyło aby lakier pokrył go równomiernie.
Używacie hybryd z Aliexpress, znacie już hybrydy Lily'Cute?