Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pędzle. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pędzle. Pokaż wszystkie posty

8/25/2018

Pędzle z konfetti - Aliexpress.

8/25/2018 11:55:00 AM 4

Hej! Dziś ponownie przychodzę do Was z czymś z Aliexpress, ale tym razem nie będzie to rzecz za dolara. Jest to chyba najbardziej wyczekiwana paczka, z która miałam nie małe zamieszanie. Pan Chińczyk podał mi zły numer śledzenia przez co dostałam zawału, ze moje pędzle nalazły się na Śląsku u kogoś innego. Na szczęście dotarły całe i zdrowe.


 Zestaw 7 pędzli kosztował mnie 16 zł, więc malutko. Cały ich fenomen polega na konfetti, które znajduje się w rączce i lata sobie podczas malowania, co wygląda baaardzo uroczo! :D
 Trochę się obawiałam, ze mogą być to pędzle, które mają wyglądać, a nie służyć. Jednak niepotrzebnie. Pędzle sprawdzają mi się bardzo fajnie. Są wykonane całkiem nieźle. Włosie jest miękkie, nie wypada, nie odbarwia się - łatwo jest je domyć.


 W zestawie znalazłam 3 duże pędzle do twarzy. Nie lubię generalizować, więc nie będę wymieniać do czego dany pędzel jest - używam je niekoniecznie według tego jak jest z góry nakazane, a według tego czego mi się ich dobrze używa i tak pierwszy pędzel sprawdził mi się świetnie do nakładania pudru ( szczególnie pod oczy ), drugi na razie czeka w kolejce, a wachlarzyk jak wachlarzyk - rozświetlacz. ♡


 Maleństw było 4. Wszystkie mnie w zasadzie pozytywnie zaskoczyły, poza pędzlem do rozcierania są mocno zbite i bardzo precyzyjne, a przy tym nadal miękkie. Pędzelek do rozcierania stał się moim mniejszym zamiennikiem hakuro i mówię to w pełni poważnie - równie dobrze mi się nim pracuje na powiece. 


 Podsumowując - pomimo małych komplikacji w drodze jestem bardzo zadowolona i zaskoczona pozytywnie. Zdały egzamin i mam nadzieję, że będą mi służyć. :)

Link : *klik* 

8/07/2017

#07 Ulubieńcy Lipca!

8/07/2017 01:43:00 PM 3


 Hej!
Koniec starego miesiąca i początek nowego to mój ulubiony czas. Mogę zrobić małe podsumowanie - co mi się podobało, co mniej, co warto kupić ponownie.
Lipiec to miesiąc moich urodzin, więc kilka rzeczy poznałam dzięki znajomym, głównie internetowym. Kilka rzeczy króluje w moich ulubieńcach już nie po raz pierwszy. A co się znalazło w zestawieniu:


Pielęgnacja:




 Włosy:

- Loreal Elseve, Ariginine Resist, dwufazowy eliksir - jest to odżywka bez spłukiwania, jakiś czas temu testowałam wersję niebieską, teraz zdecydowałam się na wariant różowy. oba sprawdziły się super i podkrada mi ją mama oraz siostry. Włosy bardzo dobrze się rozczesują, fajnie układają. Odżywka ich nie obciąża, może być stosowana zarówno na włosy mokre jak i suche. Są miękkie i przyjemne w dotyku, ładnie pachną i nie przetłuszczają się.

Ciało:

- Balea, Dushschaum sweet cake - pianka pod prysznic o zapachu serniczka, czy można chcieć coś więcej ? :D Jest bardzo wydajna, to także moje drugie opakowanie, pierwsze było o zapachu wanilii. Pianka jak to pianka - bardzo dobrze się pieni, zapach jest cudowny. Opakowanie w postaci butelki z aplikatorem, bardzo praktyczne, nie trzeba otwierać plastikowych zatrzasków paznokciami. Jeśli miałabym jej wynaleźć jakąś wadę, to chyba tylko tyle, ze ma typowy mało przyjemny zapach aerozolu przy aplikacji, ale to tylko tyle, poza tym jest bajkowa!

- Holika Holika, Aloe 99% Soothing Gel - wielofunkcyjny żel aloesowy, o których słyszał już chyba każdy. U mnie sprawdził się od głównie do ciała. Koił po opalaniu, po goleniu, czy po ugryzieniach owadów. Bardzo szybko się wchłania, pozostawiając na chwilę uczucie lepkości. Opakowanie jest świetne, widać ile produktu zostało no i jego wygląd też robi robotę. Zanim nauczymy się jak wydobyć z opakowania idealną ilość produktu, to trochę czasu mija, jednak później używanie go to zwyczajnie czysta, aloesowa przyjemność. <3


Makijaż:



- Makeup Revolution, Unicorns Heart - tęczowy rozświetlacz, który towarzyszy mi już jakiś czas. Na lato okazał się być idealny. Zakochałam się w błysku na twarzy, a on okazał się ideałem pod każdym względem. jest wydajny , ładnie utrzymuje się na buzi. możemy otrzymać różne efekty - stworzyć 'tęczę' , która początkowo może przerażać, ale na twarzy efekt jest subtelny i wcale nie wygląda karykaturalnie, a można też zmieszać kolory co da równie świetny efekt. Nie pyli, nie osypuje się. Lepszego nie ma. :)

- Makeup Revolution, Colour Chaos - paleta cieni, która była jednym z prezentów urodzinowych. Bardzo się z tego faktu cieszę, bo raczej nigdy nie wydałabym pieniędzy na coś tak kolorowego,a  jednak okazała się hitem! Nie jest to jakoś najwyższych lotów, ale do ćwiczeń i początków sprawdza się super. Kolory mają fajny pigment, dobrze się blendują. Z trwałością jest różnie, ale w większości kolorów na ogromny plus. Wbrew pozorom da się nią bez problemu stworzyć makijaże na co dzień. :D

- Golden Rose, Crayon, odcień 21 - matowa pomadka w kredce, crayony uwielbiam, ale jeśli muszę wybrać któryś kolor to właśnie ten. piękny gaszony odcień jasnej czerwieni pomieszanej z brązem, chyba lepiej się go opisać nie da. Jest trwała, świetnie się nakłada, sunie po ustach jak masełko. :)

- Hean, Eyebrow styling wax - wosk do brwi, produkt , który był poszukiwany przeze mnie już jakiś czas. Do tej pory używałam paletek do stylizacji, ale nie mogłam znieść tego, ze gdy wosk się kończył cienia nadal było bardzo dużo. I oto jest wybawiciel - bardzo dobrze utrwala brwi i daje idealny podkład pod cień. Jest dosyć twardy i ciężko go rozpracować, jednak efekt jaki daje wybacza wszystko. :)

Akcesoria:



- Yankee Candle, orange Splash - wosków zapachowych miałam już mnóstwo, jednak ten mnie rozkochał w 100%. Zapach jest intensywny, owocowy, świeży i rześki. Nie jest męczący, bardzo przyjemny. Idealny do palenia podczas upałów, kiedy to inne zapachy mogą męczyć.

- Aliexpress, Pędzle jednorożcowe - długo zachwycały wyglądem, najpierw na próbę zamówiłam jeden większy pędzel, który dobrze mi służy do konturowania, później cały zestaw do oczu. I większy i mniejsze okazały się być świetne. Nie kosztowały dużo, a radzą sobie znakomicie.






Denko zaliczone, ulubieńcy zaliczeni. To teraz chyba czas na zakupy, aby mieć co pokazać za miesiąc? :D
A jak wyglądają wasi ulubieńcy? A może coś się powtórzyło, lub coś z mojej listy się nie sprawdziło?


~xoxo i do następnego ↟




@Way2themes

Follow Me