Hej! Jakiś czas temu postanowiłam przetestować więcej lakierów z drogerii. Postawiłam na dwie firmy z którymi styczności pod względem hybrydowym jeszcze nie miałam - Eveline oraz Provocater. Kolorki wybrałam dosyć spokojne, z Eveline postawiłam na lakier biały ( 298 snow white ), a z Provocater na piękny odcień niebieskiego ( 69 Baby blue ). Obie sztuki pochodzą z Rossmanna.
Eveline Hybrid Professional lakier hybrydowy 298 Snow White
Mam do niego mieszane uczucia. Początkowo podobał mi się pędzel - krótki, szeroki, ale gdy popracowałam z nim dłużej niż ten jeden raz to już nie jest taki cudowny. Przy mniejszej płytce wręcz problematyczny.
Lakier zamknięty jest w buteleczce o pojemności 5 ml, czyli mniej niż standard, który przyjął się pomiędzy 6 a 7 ml.
Lakier zamknięty jest w buteleczce o pojemności 5 ml, czyli mniej niż standard, który przyjął się pomiędzy 6 a 7 ml.
Sam lakier jest ok. Dosyć rzadki, nieźle napigmentowany, łatwo się rozprowadza, poziomuje, nie ma problemu z utwardzaniem.
Co do samego odcienia, odnoszę wrażenie, ze nie jest to czysta biel. Jakby delikatnie zbliżona do kości słoniowej?
Co do samego odcienia, odnoszę wrażenie, ze nie jest to czysta biel. Jakby delikatnie zbliżona do kości słoniowej?
Cena regularna: 20,99 / 5 ml.
Provocater, lakier hybrydowy 69 Baby Blue
Postawiłam na mniejszą wersję w buteleczce o pojemności 4 ml. Na próbę jest w sam raz. :D Buteleczki są śliczne, matowe z charakterystyczną spiczastą zakrętką. Pedzelek jest mały, zgrabny i wygodny.
Lakiery jest znacznie gęstszy od poprzednika, ale mi się równie dobrze nim pracuje. Pigmentacja przy jasnym odcieniu bez zastrzeżeń. 2 cienkie warstwy wystarczają w zupełności. nie sprawił mi żadnego problemu.
Odcień to ideał, którego szukałam już od jakiegoś czasu - delikatny, pastelowy.
Cena regularna: 18,99 / 4 ml.
Paznokcie są bardzo proste - delikatne ombre z przewagą Provocatera. Utrzymały się bez zastrzeżeń i bez zastrzeżeń się odmoczyły w acetonie. Biorąc pod uwagę pojemność lakierów i ich cenę to w zasadzie oba wypadają podobnie jak Semilac, czy NeoNail i o ile z Provocaterem pracowało mi się równie dobrze co z topowymi markami, to już cena Eveline wydaje mi się trochę zawyżona.
Pięknie zrobiłaś pazurki! Super dobór kolorów. Ja niestety mam uczulenie na hybrydy :c a malowanie paznokci zwykłym lakierem jest strasznie uciążliwe. Buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękne ombre ;) Aż mam ochotę sobie jakieś pazurki zrobić ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie lakiery Provocater są zbyt gęste. Nie umiem się z nimi dogadać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam hybrydy z Eveline <3 Provocater niestety w mojej drogerii nie jest dostępny :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje paznokcie, bo zawsze masz je tak ślicznie zrobione! A co do koloru to bardzo mi się podoba, ale nie miałam jeszcze z tej firmy lakierów.
OdpowiedzUsuńPięknie! Cieszymy się, że nasze lakiery przypadły do gustu :) Poza drogerią Rossmann możecie nabyć je również w naszym sklepie online, teraz w wyjątkowej promocji za 19,99zł https://provocater.pl/pl/promotions
OdpowiedzUsuń