Hej! Szczęście chyba do mnie wraca. Ostatnio pokazywałam Wam paczkę ambasadorską od LPM, a dziś przychodzę z kolejną, tym razem jest to kampania związana z nowymi perfumami marki C-THRU Cosmic Aura przeprowadzana na Streetcom. Swoja drogą jestem ciekawa, czy udało Wam się kiedyś załapać do komapnii na tym portalu. Dla mnie jest to druga kampania, za pierwszym razem miałam okazję testować nowy smak piw Somersby.
Sama paczuszka zawierała całkiem sporo jak to zazwyczaj na Stretcoom bywa:
- Woda toaletowa Cosmic Aura 50 ml
- Woda toaletowa Cosmic Aura 30 ml
- Dezodorant w szkle Cosmic Aura 75 ml
- aż 20 próbek zapachu Cosmic Aura
Całość przyszła do mnie w pięknym kartonie nawiązującym do perfum, ale mam drobne zastrzeżenie, właściwie to nawet więcej niż drobne. Zabrakło zabezpieczenia zarówno u mnie jak i u innych dziewczyn. W paczce latało mnóstwo elementów z połamanych zatyczek, poza kartonem nie było żadnego dodatkowe zabezpieczenia , nawet foli bąbelkowej, całość była owinięta jedynie w stretch, a w środku wszystko latało.. Jednak poza uszczerbkiem na zatyczkach, wszystko na całe szczęście przetrwało, więc już nie marudzę.
To może trochę o zapachu!
Nuta Głowy:
- Bergamotka
- Czerwona Porzeczka
- Melon
- Mandarynka
- Jaśmin
- Cyklamen
- Geranium
- Piżmo
- Paczula
- Wanilia
Zapach sam w sobie określiłabym jako subtelny, trochę ciężkawy, bardziej na wieczory lub chłodne dni niż na letnie dni. Producent mówi, że zamysłem było podkreślenie kobiecej zmysłowości i elegancji i z tym zgadzam się w zupełności.
Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie próbeczki, jest ich dużo i poza dzieleniem się ze znajomymi i rodzinką, na pewno zostawię sobie kilka sztuk do torebki, bo wszystkie mają atomizer i spokojnie wystarcza na kilka użyć.
Dezodorant w szkle Cosmic Aura 75 ml
Byłam ciekawa jego trwałości, bo takie wersje zazwyczaj dosyć szybko się ulatniają, a ta wcale nie odbiega znacznie od wody perfumowanej.
Woda toaletowa Cosmic Aura 50 ml
Woda toaletowa Cosmic Aura 30 ml
To co podoba mi się w wodach toaletowych tej marki, to małe kuleczki / kryształki, które sa ukryte w środku flakonu. Są one również w innych wersjach, nie wiem czy we wszystkich, ale kilka miałam i każda z nich miała ten bajer.Podsumowując: pomimo drobnych niedogodności losu kampanię uważam za udaną. Zapach mi się podoba, flakoniki są śliczne, a dodatkowo mam się czym dzielić. Miałyście już okazję poznać nowy zapach?
Spróbuj swojego szczęścia na Streetcom: klik
~ miłego dnia ♡
ksanaru.
Uwielbiam ich zapachy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
FotoHart Blog ♥
Jaka świetna jest ta paczka :) Gratulacje zostania wybrana ;)
OdpowiedzUsuńFajne zapachy !
OdpowiedzUsuńNa tej stronie jeszcze nic nie wygrałam, niestety :(. Kiedyś miałam perfumy c'thru i miło je wspominam, coś jak adidasy czy nike :)
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie tego zapachu,choć jestem bardzo ciekawa jak pachnie. Mam nadzieję,że tobie się podoba ta kampania i ten zapach :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie
Mi się raz udało dostać do kampanii na Streetcom, ostatnio jednak w ogóle nie pojawiają mi się nowe kampanie :( Super jest ta paka, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie byłam ambasadorką różnych produktów na tym portalu, niestety od jakiegoś czasu rzeczywiście jest słabiej ;-) Może już nie podchodzę pod preferencje firm? :P Za to potwierdzam, że paczki ambasadorskie są tam naprawdę "wypasione" i jest czym się dzielić! Sam zapach bardzo mnie ciekawi, fajnie, że próbki nadają się do wielokrotnego użytku - atomizer jednak o wiele lepiej się sprawdza niż np. sztyft.
OdpowiedzUsuńProdukty bardzo ciekawe, ja kiedyś miałam żel z tej firmy i bardzo dobrze mi się sprawdzał :) gratuluję otrzymania paczuszki
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /
Mój instagram ♡ /klik/
email - tinypurpose@onet.pl
Po Twoim opisie stwierdzam, że zapach może być naprawdę ciekawy. Miałam kiedyś zielone C-thru, emerald? Jakoś tak, i uwielbiam je. Były bardzo trwałe.
OdpowiedzUsuń